wtorek, 8 października 2013

Świeradów Zdrój - Stog Izerski - Jakuszyce - Szrenica

Wyruszyliśmy przed 5:00 z Plewisk i po tankowaniu, kawie, hot dogu i zakupach w Złotoryii byliśmy o 9:15 w Świeradowie na parkingu strzeżonym (ul. Dojazdowa 3 - polecam!). Krótka przebierka i pakowanie jedzenia i w drogę na Stog Izerski. Podejście wcale nie było takie łatwe i trochę się spociliśmy ale daliśmy radę i pokonaliśmy je w godzinę.
Drużyna w komplecie - w drodze na Stog Izerski
Na szczycie trochę wiało i musieliśmy założyć kurtki, po 20 minutach już z gorąca je zdejmowaliśmy ;-)
Pogoda od początku była dla nas bardzo łaskawa - słońce i dość wysoka temperatura jak na październik
Gdzieś na czerwonym szlaku w Górach Izerskich
Z dwoma przerwami na jedzenie i picie koło 15:30 zameldowaliśmy się w Jakuszycach na stacji benzynowej, gdzie uzupełniliśmy płyny i dalej w drogę zielonym szlakiem na Szrenicę. Tu zaczęło się znowu pod górę a do tego było tzw "obejście szlaku" więc szliśmy trochę na czuja i przed 18:00 byliśmy na Hali Szrenickiej.
W drodze na Szrenicę - cel już widać
Na Hali już mocno wiało i słońce zaczęło zachodzić więc musieliśmy uzbroić się kurtki, czapki i rękawice. Przed nami było 20 minut wspinaczki do schroniska. Dotarliśmy i po otrzymaniu pokoju i przebraniu udaliśmy się do bufetu na zasłużony posiłek regeneracyjny.
Przy okazji polecam Schronisko na Szrenicy, placilismy 32pln za nocleg bez pościeli w pokoju czterosobowym, warunki super!

Cała piątkowa trasa wyglądała tak:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz