niedziela, 18 maja 2014

Zalewy Nadarzyckie

W piątek po pracy wybraliśmy się do Nadarzyc w celu przepłynięcia kawałka Piławy i kilku jezior. Wieczorem dojechaliśmy do Nadarzyc gdzie zaczęliśmy pakować nasze kajaki. Do biwaku mieliśmy jakieś 2km ale nie spieszyło nam się bo widoki mieliśmy mniej więcej takie:
W drodze na pierwszy biwak
Po dopłynięciu do wysepki szybko rozbiliśmy nasze obozowisko i zasiedliśmy do ogniska. Rano obudziła nas piękna pogoda, a w Poznaniu w tym czasie było szaro, brzydko i deszczowo.
Obozowisko
Dopłynął do nas Marcin i po szybkim pakowaniu ruszyliśmy już w czwórkę przez zalewy w stronę jeziora Pile. Spotkaliśmy jeden spływ i trochę wędkarzy - a tak dookoła cisza, spokój, łabędzie, kormorany, czaple. Koło 16:00 dobiliśmy do jeziora Pile gdzie przez jakieś 30 minut zmagaliśmy się z wiatrem w twarz i walką z nie złą falą. Po przepłynięciu tego odcinka mieliśmy przed sobą kilka mniejszych jezior i nie spiesząc się koło 19:00 dotarliśmy na wyspę koło Łubowa. Wieczór spędziliśmy podobnie jak w piątek z tym, że już o 23:00 byliśmy w namiotach. W Niedzielę wstaliśmy o 7:00 z wielką ulgą bo przez całą noc lało i grzmiało a rano nic. Szybkie śniadanie i w drogę powrotną do Nadarzyc. Znów cisza i spokój, brak słońca ale warunki wymarzone na pływanie - zero wiatru i temp około 15-20 C.
Gdzieś na jeziorze
Koło 15:00 dopłynęliśmy do auta gdzie po spakowaniu zarzyliśmy pierwszej kąpieli wiosennej, a potem na pierogi do Ostrowca i do Poznania. Ogólnie wyjazd na celujący - niski koszt, spokój cisza w cenie, sporo pływania (zrobiliśmy jakieś 60km), dużo śmiechu, ptaki dookoła, mało ludzi.
Jeżeli pływać kajakiem to właśnie tak!

piątek, 9 maja 2014

Ścigania we Włoszech nadszedł czas

Dzisiaj w Irlandii (!) rusza Giro d'Italia.
Wśród faworytów, a są to Quintana, Rodriguez, Scarponi, Pozzovivo, Uran, Evans czy Hesjedal jest też Rafał Majka - w tym wyścigu lider Saxo Tinhoff.
Będzie się działo bo kolarzy czeka 9 górskich etapów.
Wyścig będzie transmitowany w Eurosporcie między 14:30 a 17:30, a wieczorami Eurosport 2 od 20:30 do 22:00.
Oficjalna strona: http://www.gazzetta.it/Giroditalia/2014/en/

czwartek, 1 maja 2014

Osowa Góra - second attempt

W czwartek w przerwie w pracy wybrałem się żeby zmierzyć się z Osową Góra. Zaparkowałem samochód na parkingu przy Tesco i zacząłem zmagania - na początek ul. Spacerową do zbiorników i w dół szosą do drogi nr 430 na Mosinę - stąd też jest dobry podjazd i warto się z nim zmierzyć.
Drugie podejście to ul. Pożegowska też nie było lekko...
Ogólnie czas poprawiony od pierwszego razu o pół minuty więc całkiem sporo ale jest jeszcze nad czym pracować. 
Jeżeli ktoś chce zaznać gór w okolicach Poznania to polecam powalczyć z Osową - trzy asfaltowe podjazdy (ul. Spacerowa, Pożegowska i od Puszczykówka) po około kilometrze. Jak się zrobi po 3 z każdego to wyjdzie bardzo mocny trening. Momentami nachylenie sięga 11-12%. 
Drugie takie podobne miejsce w okolicach Poznania? 
Widok z ulicy Skrzyneckiej na Osowej Górze