wtorek, 22 listopada 2011

Przed nami zima

Przed nami raczej zimne dni - jednak mimo wszystko rowery nie "leżakują". staramy sie trzymać formę i wykorzystywać pogodne dni. za jakieś 5 miesięcy ruszamy na "Tour De Baltic II".
Tym razem ze Swinoujścia do Piasków - z ominięciem Półwyspu Helskiego. 

poniedziałek, 10 października 2011

Pierścien rowerowy dookoła Poznania

Kolejna wyprawa rowerowa za nami!

W wekend (8-9.10) przejechaliśmy pierścien rowerowy dookoła Poznania!

W Sobotę dojechaliśmy do Kostrzyna PKP gdzie na nas czekał już Tomek (on dojechał z Poznania rowerem). Ruszyliśmy w stronę Kórnika. Pogoda nas nie rozpieszczała - silny wiatr w twarz. Przed Radzewicami dopadł nas deszcz ale schowaliśmy się w Restauracji "Nadwarciańskiej" gdzie uratowała nas herbatka z ..  cytryną ;-)
Jak sie wypadała pojechaliśmy dalej - szybko minelismy Rogalin, Mosinę i przed Stęszewem znowu ulewa - padało nam nawet w twarz ;-( 
Gdy dojechaliśmy do Baru akurat przestało... 
Polecam Bar "u Picia"  w Stęszewie przy Orlenie - jedna porcja wystarczy na dwie osoby. Tutaj znowu herbatka, która dodała nam mocy. 
Po jedzeniu i piciu ruszyliśmy w stronę Niepruszewa, które mijaliśmy koło 18 a wiec zaczelo sie robic szaro. W Lusowie gdzie był koniec I etapu było już ciemno a licznik pokazał od Kostrzyna 97km. Szybkim tempem udalismy sie do Plewisk gdzie czekała na nas herbata ;-)
Tomek z Plewisk  pojechał rowerem do domu... Ogromny szacunek, zrobił w Sobotę chyba ze 170km!
W Niedziele ciezko sie bylo zmotywowac ale udało sie i o 10:15 bylismy juz na rowerach. W drodze do Lusowa dopadł nas deszcz ale potem pogoda była wyborna i zal bylo nie jechac. Z Lusowa do Kiekrza bylismy w moment, potem Zlótniki i dlugi przejazd przez poligon. Przed 14 bylismy w Murowanej gdzie mielismy krotki pitstop. 
Przed nami jak sie okazało był najladniejszy odcienk przez Puszcze Zielonkę i polo do Kostrzyna. 
Mieliśmy z MG do mety 35km i jechało sie bardzo dobrze - kilka odcinków pod górę i piach ale widokowo super! W Kostrzynie bylismy o 16:30 a wiec 40min przed PKP. Przy wsiadaniu do pociagu okazali sie ze raki zlapal gume i mielismy misje wymiany detki w pociagu - a raczej po wejsciu do niego w korytarzu.... To nas lekko dobiło i staralismy sie to zrobic, niestety opona nie chciala za latwo wejsc i raki musial z Garbar do BP dojsc z laczka. 
Troche nas to dobilo ale ogolnie pkp ok bo zaoszczedzilismy na bilecie ;-)
Okolo godziny 18:30 byslimy juz w domach!

Podsumowujac caly wyjazd:
I dzien Sobotra
Pierscien: Kostrzyn - Lusowo 97km
Plewiska - PKP - 3km
Lusowo - Plewiska 13km

II dzien Niedziela
Pierscien: Lusowo - Kostrzyn 70km
Plewiska - Lusowo 13km
Gorczyn - Plewiska 5km

Razem: 201km 

niedziela, 2 października 2011

Zdjęcia

KILKA ZDJĘĆ Z WYPRAWY - JAKOŚĆ "KOMÓRKA"
                                          


                                         

piątek, 16 września 2011

W Sobotę zaczynamy!

POSTARAMY SIĘ AKTUALIZOWAĆ BLOG - WSZYSTKIE BIERZĄCE INFORMACJE BĘDĄ W KOMENTARZACH DO TEGO WĄTKU.


andrzejwiersz 2011-09-17
Dzis pyknelismy 52km + 9km do dworca. Jestesmy w dziwnowku. Mamy domek przy plazy. Bylo ciezko ale o 17 juz skonczylismy. Pkp jak zwykle obsuwa o 1h. Pogoda bomba. W miedzyzdrojach awaria-gwozdz ale lang-team poradzil sobie w 15min. Jutro do ustronia.
Andrzej (gość) 2011-09-18
W nocy deszcz. Teraz idealnie-bez wiatru i cieplo. o 10 start. Plan max to mielno. A dziwnowek ok ale po sezonie smutno, pusto i cicho. Nasz camping na 5!
Andrzej (gość) 2011-09-18
Jestesmy w kolobrzegu. Dzis zrobilismy 72km. Niestety zlapal nas deszcz i morale padly dlatego nie jechalismy dalej. Ale plan minimum wykonany.
Andrzej (gość) 2011-09-19
Jestesmy w darlowku. Mamy za soba 79km. Jedziemy do jaroslawca. Pogoda wakacyjna-slonce, bez wiatru i 20 C.
Andrzej (gość) 2011-09-19
Dzis skonczylismy w jaroslawcu. 102km! Niestety byly problemy z noclegiem i szukalismy 1h... Ale jest ok. Jutro do ustki i dolacza do nas luki!
Andrzej (gość) 2011-09-20
Jestesmy w ustce. Chlopaki sa nad morzem a ja walcze z rowerem. Od rana pech goni pech. Juz wymienilismy detke to poszly szprychy... Serwisant byl dzis do 12.30 i bedzie w czwartek... W sklepie rowerowym byl akurat konserwator z osrodka i mi teraz pomaga. Nie mial klucza i pojechal na dzialke... Teraz siedze na osrodku wsrod pan +70 i sluchamy przebojow typu "slodkie fiolki" :-) wazne ze pogoda jak w lipcu.
Aw (gość) 2011-09-20
Dzis 63km i mamy juz ponad 300km! Niestety pech za pechem. Majster z osrodka mi pomogl ale przy wymianie szprychy poszla detka i opona tez... Huk! Na 10s stracilem sluch... O 18 bylem na mecie. Spimy w rowach tzn nie w rowie ;-) Jutro do wladka!
Aw (gość) 2011-09-21
Wczoraj troche posiedzielismy... Wreszcie trafilismy na jedzenie w dobrej cenie ;-) aha wczoraj jak poszla detka na osrodku to kulalem sie do sklepu "koza" majstra-stwarzalem zagrozenie dla ruchu :-D Teraz pogoda taka se - slonca brak i chmury ale cieplo.
Aw (gość) 2011-09-21
Dzis leba. 80km. Wiecej niz planowalismy dlatego do wladka nie dalo rady. Po drodze mielismy blota wiec szlismy z rowerami i zapadalismy sie po sakwy ;-) jutro hel!
Aw (gość) 2011-09-22
Jestesmy we wladku-73km. Pogoda kiepska: deszcz i wiatr. Jechalismy plaza okolo 10km bylo ciezko, rowery skrzypia i stukaja. Do helu zostalo 35km.
Aw (gość) 2011-09-23
O 12 bylismy w helu! Koniec jazdy! Zrobilismy prawie 500km! Teraz jestesmy w pociagu do gdyni tam przesiadka i w poznaniu kolo 23. W pociagu narazie na stojaco...
aw (gość) 2011-09-24
Juz w domu. Bylismy w Poznaniu wczoraj kolo 23:20!
Podróż z Gdyni w warunkach bardzo dobrych - pusty pociąg! Wczoraj zrobiliśmy 49km - w tym 9 km domu.
Podsumowując cały wyjazd to wyglądało to tak:

Sobota:
dom-dworzec-swinoujscie-dziwnówek 67km
Niedziela
dziwnówek-kołobrzeg 72km
Poniedziałek
kołobrzeg-jarosławiec 103km
Wtorek
jarosławiec-rowy 63km
Środa
rowy-łeba 81km
Czwartek
łeba-władysławowo 73,5
Piątek
władysławowo-hel-dworzec-poznań-dom 49km

Cały wyjazd to 509km przejechanych na rowerze
Na siodełku spędzilśmy 30h i 51min
Pociągami przejechaliśmy okolo 750km

Wiemy co było dobre a co złe i mamy czas do przygotowania kolejnej długiej wyprawy może ze swinoujscia na zachód ale to napewno w przyszłym roku ;-)

wtorek, 13 września 2011

Co ze sobą

co zabieram:
* 5 par skarpet,
* 5 par gaci
* 5 t-shirtow
* 2 pary spodni termicznych 
* 1 spodnie "wyjsciowe"
* 4 bluzy termiczne
* sandaly
* 2 pary butów (w tym 1 tenisowki)
* kurka przeciwdeszczowa
* czapka (ciepla i na slonce)
* spodenki krotkie z pielucha
* 2 pary spodenek krotkich
* czołowka
* cos na komary
* detke

chyba wszystko

środa, 7 września 2011

Ku motywacji!

Wlasnie dostalem telefon ze dwójka moich znajomych, ktorych zreszta sam odwozilem do Czechowic-Dziedzic skonczyla splyw Wislą! 
Zaczeli tuz za zbiornikiem Goczałkowickim a skonczyli w Gdansku. 
Pokonali 1050km w kajaku  z pełnym ekwipunkiem - kajak, wioslo, namiot, karimata, spiwor, wozek, ciuchy i itp - mysle ze waga kajaka z tym wszystkim to cos kolo 60-70kg!
Plyneli dokladnie 14 dni, warto dodac ze nie byli to sportowcy tylko osoby w wieku 50 lat!!!

poniedziałek, 5 września 2011

Opis

ciekawy opis:
www.trasygps.com/trasy/pokaz/34/Wyprawa_Swinoujscie_-_Hel/

jezeli chodzi o ten tramwaj wodny to raczej nie wchodzi w gre - rejsy byly do konca sierpnia - trzeba dryndnac i upewnic sie czy moze w wekendy plywa. 

z helu do gdanska mamy okolo 100km wiec w jeden dzien bedzie ciezko. 

jezeli wyruszymy w sobote 17.09 to nie powinno byc zle i do niedzieli (25.09) powinnismy najpozniej dotrzec do poznania. mamy 9 dni jazdy wiec damy rade.

czwartek, 1 września 2011

Noclegi

proponuje poszukac troche noclegow - tak w razie co. 

oto moje propozycje:

1) miedzyzdroje - www.hotel-aurora.pl/
2) dziwnów - www.starydziwnow.pl/pl 
3) rewal - www.rivieraspa.pl/
4) kolobrzeg - www.arka-mega.pl/
5) mielno - www.meduza.mielno.pl/

mysle ze maja jakies stojaki na rowery i nie powinno byc z tym problemów.
srednio za pokoj dwuosobowy chca 200-300pln ale sniadanie jest w cenie, wifi i miejsce na monitorowanym parkingu. 

Sponsorzy ;-)

co ze sponsorami naszej wyprawy? 
czy chcemy tyrac kilkaset kilometrow i jeszcze do tego dokladac? 
NIE!!!

* mi moze uda sie zalatwic koszulki z bcm (kolekcka lata 90)
* raki ty zajmij sie towarem na jajecznice ;-)
* proponuje zainteresowac lokalna prase "glos lokietka" (jezeli jest) ;-)
* najlepiej niech laskawcy daja pieniadze nawet zlotowke - choc wole papierek bo lzejszy ;-)

wtorek, 30 sierpnia 2011

Mapy

proponowane mapki:

Wyd EXPRESS MAP

http://www.e-map.pl/index.php?map=71

musielibysmy kupic takich 5 wiec wychodzi kolo 100pln ale sa napewno wystarczajace. 

tu jest zdecydowanie mniej szczegółowo (ale wszystko w jednym):

Wyd DEMART
http://www.matras.pl/pobrzeze-baltyku-mapa-turystyczna-1-200000-demart.html

Ceny w grupie18 (http://www.grupa18.pl/ - w pasazu Apollo) sa nie wiele wyzsze

wtorek, 16 sierpnia 2011

Krótki opis trasy

Start: Świnoujście-Kołobrzeg(ok114km)  Kołobrzeg-Ustka(ok120km) Ustka-Władysławowo(ok130km) Władysławowo-Hel(ok20km)  lub Władysławowo-Gdańsk(ok70km).

Będziemy się starać jechać szlakiem rowerowym R10, dlatego podane odległości mogą ulec zmianom, na trasie znajduje się jednostka wojskowa niedaleko Pogorzelicy, którą albo trzeba objechać do okoła ok 40km lub plażą co przy rowerze z sakwami nie jest takie proste, można też zaryzykować i prubować się przebić przez nią:). Trzeba tez wziąć pod uwagę warunki pogodowe, które mogą nas zaskoczyć w drugiej połowie września(deszcz, nieprzejezdne ścieżki). bagna koło miejscowości Kluki ok 2km.
Zakładany czas przejazdu trasy to 5dni. Spanie kwatery.

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Wyprawa rowerowa ze Świnoujścia do Gdańska

Na tym blogu postaramy sie zamieścić wszystkie niezbędne informacje dotyczące ekspedycji rowerowej ze Świnoujścia do Gdańska. 
Skład drużyny śmiałków to na razie: Andrzej "Rakol" Armstrong i Andrzej "Marek" Indurain wszystko wskazuje ze dolaczą do nas bracia "Tomeccy" Schleck. 
W kazdym razie jedziemy napewno - termin druga polowa wrzesnia ewentualnie poczatek pazdziernika. 
Na początek kilka słów o tym jak dojedziemy do Swinoujścia - jednak jednym słowem PKP!
Pociagi i mamy o 6:19 i przed 11:00 jestesmy w swinoujsciu. jest to TLK i kosztuje 56pln.
jest jeszcze wczesniej cos kolo 3:00 ale wg mnie nie ma sensu wczesniej sie zrywac bo caly dzien bedzie do dupy, a do dworca trzeba jakos dojechac - mysle ze mamy po rowno cos kolo 10km - wiec godzine trzeba liczyc na dojazd ;-))))
z gdanska tez ok bo mamy 12:55 lub 15:57 i jedzie okolo 4:30h i cena 54pln - wszystko TLK.