środa, 23 sierpnia 2017

Przybrodzin by bike

W sobotę o 9:00 spod WBKu ruszyliśmy z Robertem do Przybrodzina. Zdecydowaliśmy się na wariant najkrótszy i tak przez Czerniejewo po 95km (z Plewisk) dojechaliśmy do miejsca docelowego gdzie już od czwartku bawiła cześć grupy "nierowerowej" i tak dość szybko połączyliśmy siły i spędziliśmy bardzo fajny wieczór i cześć nocy ;-)
Sobotnia  trasa wyglądała tak:
https://goo.gl/maps/w9XjheZNhw12

W Niedzielę już na dużym zmęczeniu porannym ruszyliśmy inna trasą bardziej "zwiedzającą" przez Gniezno do domu - no i niestety prawie polegliśmy, wiatr w twarz, prawie 20km więcej, małe kłopoty z nawigowaniem i gdyby nie obiad w Parku Etnograficznym w Dziekanowicach to łapalibyśmy pociąg...
Zebraliśmy trochę siły i daliśmy radę - choć lekko nie było. Do domów dotarliśmy przed 20:00.
Aha i byliśmy w Skorzęcinie - Kołobrzeg w środku kraju!!!
Trasa powrotna:
https://goo.gl/maps/vKMjSFNGcW42

Bardzo polecam takie dwa dni rowerowania - trasa i dystans w sam raz, my jechaliśmy bez sakw tylko z dość dużymi plecakami - spaliśmy tutaj: http://www.restauracjanadjeziorem.pl/
W rzeczywistości jest tam dużo lepiej niż na www.

Taki widok na zakończenie nad Maltą

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz