sobota, 10 października 2015

Lords of the ring II - edycja jesienna

Wykorzystując ostatnie w miarę długie dni w sobotę wybraliśmy się w składzie Waldek, Zbyszek i ja na ponowne zdobycie ringu.
Wyjechałem z domu po 6:00 tak więc lampki musiałem włączyć od samego rana ;-)
Jednak z każdą minutą było coraz jaśniej z tym, że temperatura dość długo utrzymywała się w okolicach zera - tak więc strój typowo zimowy z ochraniaczami na buty włącznie.
Powoli robiło się coraz jaśniej
W Kiekrzu dołączył Zbigniew a w Biedrusku Waldek i razem już kręciliśmy tak jak pomarańczowe znaki wskazują. Ciepło zrobiło się dopiero po opuszczeniu puszczy zielonki.
Ring zrobiliśmy z małymi modyfikacjami - w Kórniku objechaliśmy jezioro drugą stroną i w Rogalinku jechaliśmy rozlewiskami ale chyba akurat tędy prowadzi szlak.
W Mosinie obiad "u Radzia" dał nam duży zastrzyk energii i lecieliśmy dalej aby zakończyć w miarę przy świetle dziennym.
Zachód nad jeziorem Lusowskim
Waldek i Zbigniew nad obwodnica w Sadach
Przerwy robiliśmy dość krótkie i koło 18:30 zjawiliśmy się w Kiekrzu skąd każdy z nas rozjechał się w swoje strony.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz