Zaczęło się od jazdy na pkp Poznań Wola i stamtąd do Kostrzyna nad Odrą.
Cała podróż to około 3 godziny + 30 minut na przesiadkę w Krzyżu.
Pogoda tego dnia piękna i wiatr raczej nie utrudniający bardzo jazdy.
Po dotarciu na dworzec ruszyliśmy jeszcze do sąsiadów żeby zobaczyć szlak rowerowy Nysa - Odra, który mocno chodzi mi po głowie.
Po małym rekonesansie ruszyliśmy szybko w stronę Gorzowa oczywiście po wałach w Parku Narodowym Ujście Warty - ptaków i innych zwierząt sporo ale to jeszcze nie to co będzie się tu działo za kilka dni.
Taka piękna droga w Parku Ujście Warty |
Byki, które przebiegły nam drogę |
Warta i Gorzów w oddali |
Sobotnia trasa |
Wyjechaliśmy o 9:00 a w domu byliśmy koło 15:00 więc szybko poszło chociaż wiatr południowy już dawał nam mocne się we znaki.
Cały wyjazd z dojazdem do pkp i rekonesansem w Niemczech to około 230km, więc bardzo dobry dystans jak na luty.
Niedzielny dystans |
Uratowała nas na pewno piękna pogoda, w miarę łaskawy wiatr, mało przerw, dobre oświetlenie, nawierzchnia dróg. Dużym plusem, że jechaliśmy z sakwami - jest to duże ułatwienie i plecy suche ;-)
Bardzo polecam taką dwudniówkę i namawiam też na odwiedziny Ujścia Warty z lornetką i namiotem - jest tam na co popatrzeć.